W czasach królujących mediów społecznościowych estetyka nabrała nowego znaczenia. Nawet dzieci pozują do zdjęć w taki sposób, by wyglądać najlepiej, a przecież dzieciństwo powinno być wypełnione beztroską i zabawą. Internautki zwracają uwagę także na inny niepokojący trend: minimalistycznych i monotonnych pokoi dziecięcych. Wyjaśniamy, dlaczego to błąd.
Mózg małego dziecka potrzebuje bodźców do rozwoju
Zabawki dziecięce nie bez powodu są kolorowe i często dość kiczowate. Soczyste kolory i zróżnicowana faktura zabawek i akcesoriów dla dzieci to bodźce, które pomagają rozwijać mózg. W dorosłym życiu kolory nie mają tak istotnego znaczenia, ale w przypadku dzieci minimalistyczne, jednokolorowe wnętrza i surowe drewniane zabawki to nie najlepszy pomysł. Niektórzy powiedzą, że są przecież tablety i telefony, które także pobudzają mózg do pracy. W praktyce elektroniczne przedmioty i zabawki prowadzą do przestymulowania dziecka i negatywnie wpływają na jego samopoczucie. Ważne więc, by dziecko mogło swobodnie bawić się przedmiotami o różnych teksturach i barwach. Kolorowe pokoje mogą denerwować rodziców z zamiłowaniem do współczesnej estetyki, ale warto pamiętać, że nie wszystko, co modne, jest dla nas dobre.