W garażu pewnego mężczyzny z Bartoszyc policja natknęła się na znaczne ilości nielegalnych środków odurzających. Funkcjonariusze zabezpieczyli dokładnie 130 gramów marihuany, 56 gramów substancji o nazwie 2C-B, oraz nieokreśloną ilość amfetaminy. Nieocenioną pomoc w odkryciu tych substancji okazał się czworonożny strażnik graniczny.
Wydarzenia te miały miejsce w poniedziałek, 13 maja, kiedy to funkcjonariusze wydziału kryminalnego wpadli z wizytą do mieszkańca Bartoszyc. Ten spędzał czas ze swoimi znajomymi w garażu, popijając alkohol. Policjanci mieli podejrzenia, że mężczyzna może posiadać nielegalne środki odurzające. 35-letni mieszkaniec Bartoszyc zaprzeczył tym sugestiom. Jednak podczas przeszukania garażu udało się odkryć część narkotyków, a podczas dalszego poszukiwania straż graniczna natrafiła na kolejne porcje. W sumie zgromadzono prawie 190 gramów zabronionych substancji. Pierwsze testy wykazały, że jest to kolekcja amfetaminy, marihuany oraz psychoaktywnej substancji 2C-B.
35-letni mężczyzna został przesłuchany przez policję i twierdził, że wszystkie znalezione narkotyki po prostu odnalazł na jednym z polnych dróg w okolicy Bartoszyc. Konsekwencje posiadania jakiejkolwiek ilości narkotyków są jednak surowe. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, takie przestępstwo może skutkować karą do 3 lat pozbawienia wolności. Substancje te trafią teraz do laboratorium kryminalistycznego dla dalszych analiz, które pomogą w kontynuacji śledztwa.