W procesie prawomocnie zakończonym przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku, znalazło się dwóch sędziów określanych mianem neosędziów. Jednakże, kiedy adwokat skazanego podniósł kwestię ich obecności, Sąd Najwyższy zdecydował o unieważnieniu wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia. Na ławie oskarżonych znalazł się mężczyzna, którego zarzutem było brutalne potraktowanie niewielkiego, niecałe ośmiomiesięcznego dziecka w jednym z domów w Bartoszycach na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Sąd Najwyższy, oprócz anulowania wyroku, wydał również decyzję o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego.
Podejrzany o brutalne czyny został oskarżony o maltretowanie oraz próbę zamordowania niemowlęcia. W owym czasie mieszkanka Bartoszyc, partnerka oskarżonego, wynajmowała mieszkanie, gdzie zamieszkała razem z nim i swoim kilkumiesięcznym synem. Nieraz zdarzało się, że matka była zmuszona zostawić swoje dziecko pod opieką mężczyzny.
Dochodzenia przeprowadzone przez śledczych wykazały, że podczas jednego z dni, kiedy matka była nieobecna, a dokładniej 6 maja 2022 roku, mały, mający wtedy niecałe osiem miesięcy chłopiec, doznał poważnych obrażeń. Jak wynika z ustaleń, niemowlę zostało brutalnie rzucone o podłogę z dużą siłą, co spowodowało groźne dla życia uszkodzenia czaszki.