Dzieci są ciekawe świata, a przy okazji mają bardzo niską świadomość zagrożeń czyhających na nie w tym niebezpiecznym świecie. Brakiem świadomości wykazało się również dwóch chłopców, przebywających czasowo bez opieki rodziców. Chłopcy wpadli na pomysł podpalenia kosza na śmieci, co mogło skończyć się tragedią.
Czujna sąsiadka wyprowadziła dzieci z mieszkania
Chłopcy bawili się we własnym mieszkaniu. Rodziców nie było w domu i początkowo nic nie zwiastowało tragedii. Po jakimś czasie dzieci wpadły jednak na pomysł podpalenia kosza na śmieci. Być może zobaczyły podobną akcję w sieci, a może skłoniła ich do tego wybujała dziecięca wyobraźnia.
Chłopcy prawdopodobnie nie zdawali sobie sprawy z tego, że ogień może szybko zająć całe mieszkanie i zagrozić ich życiu. Na szczęście dym z płonącego kosza dotarł do mieszkania sąsiadki, która natychmiast udała się do mieszkania sąsiadów, wyprowadziła dzieci i wezwała pomoc.
Nikomu nic się nie stało, ocalało również mieszkanie. Ogień na szczęście nie wydostał się z pojemnika na śmieci.
Edukujmy dzieci, by uczyły się żyć odpowiedzialnie
Sprawę chłopców, którzy podpalili kosz na śmieci, bada policja. Natomiast warto mieć na uwadze, że podobna sytuacja może mieć miejsce w każdym domu. Czasami wystarczy na chwilę spuścić dziecko z oczu, by stało się coś, co nie śniło się filozofom. Kiedyś jednak dzieci będą zmuszone zostać na chwilę same, czy to bawiąc się na podwórku, czy we własnym pokoju. Ważne, by wytłumaczyć im konsekwencje podstawowych zagrożeń.
Dzieci są mądre, dlatego nie trzeba na nie krzyczeć i nie trzeba straszyć. Wystarczy powiedzieć, że ogniem nie wolno się bawić, gdyż jest on bardzo niebezpieczny. To samo należy wytłumaczyć w kwestiach prądu i gazu – dzieci mają niezwykłą słabość do gniazdek elektrycznych i kuchenek gazowych.
Więcej wskazówek dotyczących opieki nad dziećmi znajdziecie na stronie: https://www.uwagazabawa.pl/.