Braki młodych, zdolnych i przede wszystkim chętnych do działania osób daje się we znaki Ochotniczej Straży Pożarnej w gminie Bartoszyce. Władze regionu widzą szanse na wzmocnienie lokalnego OSP poprzez tworzenie Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych, które wyszkolą przyszłych zawodowców.
Młodzi ludzie wyjeżdżają z miasta
Coraz więcej młodych osób decyduje się opuścić rodzinne miasto, aby studiować. Wiele osób wyjeżdża również w poszukiwaniu dobrej pracy. Nieliczni wracają. To powoduje, żel lokalna OSP nie ma wystarczającej ilości pracowników. Potrzebne są nowe osoby, jednak sama zachęta do pracy nie wystarczy.
Władze gminy Bartoszyce zachęcają nauczycieli i rodziców do zainteresowania dzieci pożarnictwem. Statystyki w lokalnej OSP pokazują, że to właśnie dzieci pracowników OSP stają się później członkami załogi. Wpływ na przyszłość straży ochotniczej w Bartoszycach mają więc starania dorosłych o to, by dzieci zdobyły wiedzę na temat OSP i chciały się zaangażować w tę niezwykle ważną społecznie pracę.
Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze jako przygotowanie do OSP
MDP nie narzekają na brak chętnych, jednak w większości są to dzieci w wieku od 10 do 16 lat, chociaż zdarzają się i młodsi. Takie osoby można przyuczać, ale do czasu prawdziwych akcji gaśniczych pozostaje im wiele lat. Zgodnie z prawem aktywnym członkiem OSP może zostać osoba pełnoletnia.
Gmina Bartoszyce wydaje sporo pieniędzy na edukację osób, które w przyszłości mogą zasilić kadrę OSP. Godna podziwu jest również postawa nauczycieli, którzy organizują dzieciom ciekawe zajęcia związane z pożarnictwem. Tym sposobem gmina stara się zapewnić sobie bezpieczeństwo w przyszłości.
Władze gminy słusznie zauważają, że praktyczne zajęcia z zakresu pożarnictwa powinny być realizowane w całej Polsce. Trudno się z tym nie zgodzić. Polskie szkoły zdecydowanie potrzebują więcej zajęć praktycznych w ogóle.
Mamy nadzieję, że OSP w Bartoszycach wkrótce zażegna kryzys. Trzymamy też kciuki za młode pokolenie strażaków!